niedziela, 8 marca 2009

start


imienia nie zapisałem / 4.03

start już całkiem na poważnie. jestem po inwazji na oporów, z tego co patrzyłem powychodziło, jak dostanę skany to będę po kolei wrzucał. jakoś to idzie powolutku, i nawet dzisiaj dowaliło słońca.
a co do tego wyżej, które zrobiłem z kolei w środę - miły pan kierowca, pojechaliśmy z A. przystanek dalej, do pętli Bieńkowice, żeby z nim pogadać i spróbować zrobić zdjęcie. z tego co pamiętam był na dwuzmianowym, mówił też, że nie pracuje w weekendy. było też drugie foto, ale znajomy otworzył mi kasetę z nieprzewiniętym filmem i do połowy jest spalone.

Brak komentarzy: